czwartek, 30 września 2010

Przygód kilka Mina świrka. Epizod pt. Autobahn.


Przygód kilka Mina świrka. Epizod pt. Autobahn.
Ta historia miała miejsce jakieś 5, 6 lat temu. Pojechałem z moim bratem, Owieczką i Leszkiem po samochód do Niemiec, konkretnie do jakiegoś miasteczka pod Hannoverem. Ogólnie plan był taki, że przykręcamy do kupionego w Niemczech auta polskie tablice ściągnięte z samochodu mojej mamy i jedziemy sobie we dwójkę na luzaku z powrotem. Tak też się stało, Niemcur sam przykręcił nam te tablice wkrętarką na swoim podwórku, bo mu powiedziałem, że to polskie tablice celne. Lesiu prowadził to auto, ale był niedzielnym kierowcą a poza tym pierwszy raz był za granicą. Kupiony przez nas samochód stał wcześniej przez pół roku na parkingu u tego Niemcura, więc nie był w najlepszym stanie. Jak samochód nie jeździ długo to wiadomo, że się psuje. A propos był to Suzuki Samurai na kołach terenowych - taka mała terenówka ze zdejmowanym dachem. Jadąc przez to niemieckie miasteczko zainteresowała się nami niemiecka policja, bo za nami ciągnęła się wielka smuga dymu... tak wielka, że kolejny samochód na światłach stanął 30 metrów za nami. Okazało się, że jechaliśmy na włączonym ssaniu. a poza tym Leszek przegapił 3 zmiany świateł, bo nie mógł ruszyć i wszyscy zaczęli na nas trąbić. mój brat nas wyprzedził, zatrzymaliśmy się i wyłączył nam to ssanie, bo skumał w czym problem. Wyjechaliśmy w końcu na autostradę w kierunku Berlina. Leszek się jarał, bo pierwszy raz jechał samochodem po autostradzie. Rozpędził samochód do oszałamiającej prędkości 85 km/h co nie jest łatwe na kołach terenowych, ale czuliśmy prędkość , bo głośno i buda się ostro trzęsła. Zaczął krzyczeć: I-HA I-HA, ALE ZAPIERDALAMY ! W tym momencie zobaczyłem, że wyprzedza nas coś dziwnego. Pukałem Leszka w ramie: Lesiu weź spójrz w lewo. Lesiu spojrzał a tam właśnie wyprzedza nas drugim pasem kilkutonowy niemiecki CZOŁG ! Nietrudno się domyślić, że byliśmy wtedy jak: o kurwa, co jest ? Faktycznie, musieliśmy nieźle zapierdalać, bo czołgi mają oficjalnie ograniczenie prędkości do 90 km/h, ale rozwijają prędkość do 110 km/h.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz