Co by nie powiedzieć numer jest kozak, tylko refren jest średni. Szkoda, że Termanology nie pojawił się na tym klipie. Po raz pierwszy w polskim rapie z resztą pojawił się raper ze Stanów, który jest aktualnie na tzw. "topie", a nie ktoś kogo wyciąga się dopiero wtedy kiedy wszyscy już o nim w Stanach zapomnieli jak np. Lil Dap z Group Home albo Chubb Rock. Track/klip zapowiada reedycję płyty "Pysk w Pysk". Żałuje przez to, że nabyłem "Pysk w Pysk" w pierwotnej wersji(oddam tanio w dobre ręce!), bo teraz to dopiero będzie ogień.
SYLWESTER 2017/2018
-
Jeśli nie chcecie płacić jakiejś bajońskiej sumy za Sylwestra, ale nie
chcecie również za bardzo siedzieć w domu, to polecam wybrać się na ul.
Poznańsk...
6 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz